A skoro dołączyłem do społeczności blogerów to wypada się ładnie przywitać co niniejszym czynię — kłaniam się nisko.
Żeby nie było tak pusto, bez żadnych fotografii to wrzucam kilka z wypadu do Częstochowy... przykro mi, że nie będzie ładnie, schludnie i czysto, aleee... za to prawdziwie :)






